Twórczość naszych uczniów
Relacja z praktyk zawodowych w Zwickau (IV.2008):
"Wiec tak programowalismy SPS co zajelo nam kilka dni potem podlaczalismy do nich silniki, oraz robili uklady. Nastepnie robilismy
uklady pneumatyczne i elektropneumatyczne, co widac na zdjeciach, teraz tworzymy grupowo strony internetowe, mielismy tez kilka
wycieczek ktore byly calkiem fajne i organizowane przez pania profesor, ktora bardzo dobrze wspiera nas jezykowo ;) W niedziele
jedziemy do Drezna wiec tez beda fotki, a na piatek czyli jutro mamy miec programowanie obrabiarek CNC. Mieszkamy w jakims katolickim
akademiku gdzie jedzenie jest do bani znaczy nie za dobre. Mamy do dyspozycji bilard, ping-pong, TV w ktorym z profesorem ogladamy
mecze i wyscigi F1, zapoznalismy grupe niemieckich studentow, z ktora utrzymujemy dobry kontakt kazdego wieczoru. A co najlepsze nie
musimy bac sie jezyka bo zawsze ktos z nami jest na zajeciach i nam to tlumaczy czesc wykladow bylo po angielsku a jak czegos nie
wiemy to mamy sie do kogo zwrocic ;) Profesor Staszewski bardzo dobrze przekazuje nam wiedze poprzez tlumaczenie z niemieckiego na
jezyk polski a dokladniej na nasze :) Mamy malo czasu caly czas cos robimy, a pozatym nie mam Worda wersji PL i nie ma mi kto bledow
poprawic i brakuje polskiej klawiatury to musze uzywac angielskiej ;) Jak mi sie uda to wysle plan zajec :)
To tyle jak sa jeszcze jakies pytania to z checia odpowiem ;)
PS. Jedzenie sie poprawilo w 150% dzieki pani Anecie Sadrak, ktora sie o to postarala. Panie z kuchni gotuja wedlug naszego
zyczenia."
Pozdrawia Inteligent :)
Przysłowia i powiedzenia:
Elektronik bez lutownicy to jak ryba bez roweru.
Gdzie dwóch formatuje tam trzeci instaluje.
Lepszy DOS 6.22 na dysku niż WINDOWS 98 na dachu.
Lepsze 8 MB RAM-u na płycie niż 64 MB w Comsecie.
Kiedy tracisz energie, podłącz się do prądu.
Wkładasz rękę pod sukienkę: napięcie rośnie, opór maleje.
Nie instaluj WINDOWS-a na siłę.Wystarcz
większy młotek.
Nie dłub w nosie, bo zrobisz sobie dziurę w mózgu.
V przykazanie: Nie zabijaj...okien gwoździami.
Byłabyś najpiękniejsza w okolicy, gdyby nie świnia sołtysa.
Co tak łazisz po klasie jak robaki po śmietniku.
Trójkę to ci mogę postawić za trudne dzieciństwo lub pochodzenie
robotnicze.
Na św. Grzegorza Intel Pentium zdrożał.
Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr ... scalony
74165 z wejściem szeregowym i równoległym oraz komplementarnym wyjściem
szeregowym.
Darowanemu komputerowi pod obudowę się nie zagląda.
Dwa razy sformatuj zanim zainstalujesz.
Jeśli nie chcesz mojej zguby Celerona kup mi luby.
Uderz w dysk, a głowica się odezwie.
Nie da ci ojciec, nie da ci matka, tego co dać ci może
bitmapka.
Nie wszystko dioda co się świeci.
Nie wszystko Windows co się wiesza.
Uczeń przygotowany wie, co mówi, a nieprzygotowany mówi, co wie.
Wierszyk:
Siedzi glizda na wersalce
i ogląda sobie palce.
Co obejrzy to się martwi,
że se palce pozdzierała,
gdy tranzystor lutowała.
Cytaty z filmów (PSY):
No, kończcie planszę i do domu.
Was nie trzeba sądzić, was trzeba przepytać.
Wy wyżej miernej nie podskoczycie, więc nie róbcie sobie jaj.
Wszyscy uczniowie są równi, dlatego dzielimy ich na lepszych i gorszych.
Polskie filmy i seriale:
- Cztery przerwania i reset
- CHKDSK Dezerterzy
- Jak rozpętałem błędy systemu
- Z archiwum Intela
- Czynnik Fi
- Cztery wesela i pies
Telenowele:
- Żar procesora
- Moda na Windows
Timing pytania na lekcji.
Ustawienie linii CPT w stan wysoki oznacza, że aktualnie będzie realizowany
cykl odpytywania. Na linii DATA pojawia się słowo statusowe informujące o
zakresie materiału. Sygnał BMB (bomboniera) jest wystawiany przez ucznia. Może on
być ciągle w stanie H i wtedy cykl pytania zostanie odwołany. Jeżeli zostanie
ponownie ustawiony w stan L to cykl jest realizowany dalej. Profesor wysyła
sygnał CHT pytając czy jest ktoś chętny. Może on docierać do wszystkich uczniów
lub do wybranych. Po przekroczeniu czasu ciszy (2 cykle zegarowe) na linii NR
pojawia się numer ucznia od którego profesor żąda bajtu danych. Sygnał ODP sygnalizuje, że uczeń podjął próbę
przesłania danych. Jeżeli trwa to zbyt długo to sygnał OCENA przechodzi w stan
niski, a w dzienniku pojawia się wpis NDST.
Bajka o Czerwonym Kapucynie
Za górami, za lasami, za siedmioma wysypiskami, przy drodze krajowej nr 74 w Baćkowicach mieszkała stara baba,
która przez pewien czas pełniła funkcję komendanta OSP, po czym decyzją sołtysa
została usunięta za wygląd. Miała ona syna - Czerwonego Kapucyna, który
codziennie rano wyjeżdżał swoim dwusuwowym trabantem do pracy w serwisie
komputerowym Bronek & Syn. Pewnego dnia Rafineria Gdańska i Polski Koncern
Naftowy wprowadziły 21 podwyżkę cen paliw w tym roku. Podwyżkę tę tłumaczono
zwiększeniem kosztów produkcji kapusty białej oraz biegunką Fidela Castro.
Biedny Kapucyn musiał teraz pieszo przemierzać drogę do szkoły przez bezkresną
Tundrę Opatowską w swych niezawodnych markowych gumofilcach
firmy ABIBAS. Pewnego razu, dowiedziawszy się, że jego
przyjaciel ze studiów w Groznym Heniu, leży chory na
pulpicie operatora, zabrał ze sobą swoją nieodłączną walizkę pakując do niej
różne smakołyki. Matka go jednak przestrzegała: Unikaj maszerowania głównymi
drogami, gdzie aż roi się od tirówek. Pomny tej uwagi
Kapucyn przemieszczał się z trudem przez busz napotykając się na różne dzikie
plemiona. Nagle zza palmy kokosowej wyskoczył zły wilk i zapytał:
-Co masz w tej walizce, Wojtusiu?
-A takie tam różne: musztarda, parówki z Constaru,
powielacz napięcia, łeb cielęcy, monitor DAYTEK 15310.
-A gdzie z tym podążasz?
-Do chorego kolegi, który leży na pulpicie operatora.
-No, już myślałem, że na wycieczkę do Hiszpanii.
Głodny wilk szybko podążył w wymienione miejsce drogę na skróty przez Gromadzice. Następnie zjadł przyjaciela Kapucyna. Kapucyn
dotarł na miejsce dopiero po trzech godzinach z powodu obfitych opadów śniegu.
Wchodząc bardzo się zdziwił i zapytał:
- Heniu, dlaczego masz taki wielki wzmacniacz akustyczny?
- Żeby cię lepiej słyszeć Czerwony Kapucynie.
- Dlaczego masz takie wielkie oczy?
- Bo mam nadczynność tarczycy.
- Dlaczego masz takie wielkie zęby?
- To nie zęby, to proteza - odpowiedział wilk i pożarł Kapucyna.
Następnie zasnął, a obudziwszy się zaczął przeraźliwie wyć do transformatora
separacyjnego z ochroną statycznją bez śrub
pakietowych. Wycie to usłyszał kierownik pobliskiego sklepu mięsnego.
Domyśliwszy się co się stało podpiął wilka pod 380V.
Ten zaś zwymiotował Czerwonego Kapucyna i jego przyjaciela. W tym samym
momencie na miejscu pojawił się komendant KPP w Ostrowcu, skuł wilka i wywiózł
do Alcatraz. I wszyscy, żyli długo i szczęśliwie i
dostatnio.