W dniach 15-16 czerwca 2012 roku w miejscowości Tesanj (Bośnia i Hercegowina) odbył się Puchar Europy w Kickboxingu. Barwy krajowe reprezentował zawodnik Ostrowieckiego Klubu Sportów Walki, reprezentant Polski Przemysław Sułkowski (kl. 3 Tia). Przemek na zawody pojechał z ojcem Jarosławem Sułkowskim, który również uczestniczył w tej imprezie, lecz jako sędzia międzynarodowy kickboxingu. W piątek odbyło się ważenie zawodników i Przemek podjął decyzję startu w zawodach w formule semicontact w trzech kategoriach, tj. walczył w kategorii wagowej -69 kg, - 74 kg junior oraz w kategorii wagowej - 69 kg senior.

W pucharze Europy uczestniczyło 400 zawodników z 12 państw - konkurencja zatem była ogromna. W obu kategoriach wagowych juniorskich Przemek rywalizował z ośmioma zawodnikami z całej Europy. W walkach eliminacyjnych Przemek pokonał zawodników z Bułgarii i Mołdawii. W jednym z półfinałów spotkał się z zawodnikiem z Węgier - Mark'iem Jozin, lecz niestety przeciwnik okazał się lepszy i Przemek stosunkiem punktów 13:9 przegrał walkę o finał.

W kategorii wiekowej senior, Przemek stoczył trzy walki z o wiele mocniejszymi zawodnikami z Turcji, Bośni i Hercegowiny oraz Wielkiej Brytanii. Dzięki dużemu doświadczeniu w walkach na macie oraz dobremu dopingowi wszystkich zawodników i trenerów z Polski (a była to grupa 36 osób) Przemek wygrał swoje walki i w finale spotkał się z zawodnikiem z Bułgarii - Mincho Hadjievem. Niestety przeciwnik był bardzo doświadczonym i utytułowanym zawodnikiem i wygrał walkę, a Przemkowi przypadło srebro.

Mimo braku najcenniejszego krążka czyli złotego medalu, Przemek przywiózł do Ostrowca dwa medale brązowe w kategorii wiekowej junior oraz srebrny medal w kategorii wiekowej senior. Ponadto należy wspomnieć, że reprezentacja Polski w skład której wchodzi Przemek Sułkowski zdobyła puchar dla najlepszej drużyny w Europie formuły semicontact.

Reasumując całe zawody, można powiedzieć, że Przemek zdobył bardzo duże doświadczenie na arenie międzynarodowej. Kontakt w walkach z najlepszymi zawodnikami z Europy zaowocuje w przyszłości w zdobywaniu sukcesów na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Najważniejsze jest to, że Przemek godnie reprezentował Polskę oraz nasze miasto na arenie międzynarodowej. Oby tak dalej.